ks. prof. J. Decyk

Kultowe teksty z wykładów piszcie Smile

Przecież to jasne Smile

"To jest wykład kursoryczny, a nie monograficzny." Razz

"Ja nie wiem, proszę państwa, proszę spytać dogmatyka" Smile

"NIE JESTEM KOMPETENTNY DO UDZIELENIA ODPOWIEDZI, NIE PRZYGOTOWANY JESTEM..." Laughing

Z egzaminu:

"Chciałbym państwu postawić ocene 4.6 bo słyszałem że taka jest średnia, by dostać stypendium, ale chyba mnie rozumiecie że mogę tylko 4.5" Smile

Polubiłem ks. Decyka po tym egzaminie.

mi jest jedynie żal czwórki czy nawet piątki która mogłaby wpaść kompletnie za nic, no i tego czasu straconego kiedy jeszcze chodziłam na wykłady
a po za tym uważam że wszyscy liturgiści są dziwni

Natalia, a czytałaś niektóre jego artykuły w czasopismach teologicznych? Jeśli tak, to ok, ale jeśli jest inaczej, to nie możesz oceniać go jedynie po sposobie prowadzenia wykładu. Ks. Decyk być może nie potrafi przekazać wiedzy, którą posiada, ale nie należy przez to przekreślać jego dorobku naukowego.

jesli mowa o wykładaniu to trzeba zaznaczyć, że mało który wykładowca potrafi przekazać swoją wiedze i zainteresować tym o czym mówi, i nie chodzi o to czy ktos ma wiedze czy nie, można mieć naprawde ogromną wiedze ale nie umieć jej przekazać i tak jest z większością wykładowców z którymi do tej pory mieliśmy zajęcia, i nie tylko x Decyk kompromituje sie swoimi wykładami

Ks. Decyk by Cię poprawił nie "tą" dziedzinę tylko "tę" dziedzinę Very Happy

. A ja w sumie lubiłam te wykłady, tylko żeby je polubić, trzeba ich umieć słuchać, bo jak człowiek się "wyłącza" to faktycznie nie rozumie sensu ich treści.