Glowa
Dołączył: 25 Sty 2007 |
Posty: 227 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Łuków |
|
|
Wysłany: Sob 22:37, 24 Lut 2007 |
|
|
|
|
|
W Szkocji pojawił się ciekawy, dla nas teologów również, dokument "Fair wobec wszystkich". Dokument - adresowany do pracowników służby zdrowia - wspomina, jak prowadzić rozmowy z pacjentami, aby nie użyć homofobicznych słów. Jak się okazuje takimi słowami są m.in. "mama" i "tata". Wyobrażacie sobie sytuację, w której pielęgniarka w szpitalu nie mówi już do dziecka, że zaraz przyjdzie tata, tylko opiekun czy strażnik?! Niezłe słowa na określenie ojca. Może od razu zostawmy w naszym POPRAWNYM słowniku jedynie określenie "prawny opiekun". Słowo małżeństwo, wg wspomnianego dokumentu, jest również niefortunne, lepiej zastąpić je określeniem "partnerzy", "bliscy przyjaciele". No i oczywiście na ścianach muszą zawisnąć plakaty, przedstawiające model rodziny, bynajmniej nie heteroseksulnej. A jak się z tym nie zgadzasz, jesteś wstrętnym homofobem...
|
Post został pochwalony 0 razy
|