Borkowska |
Neon
|
Co myślicie o pani od ćwiczeń z moralnej?
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
GRUPIŃSKA
|
...drażliwy temat
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Glowa
|
Zawsze jest szansa, że tramwaj nie wyhamuje...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Bartek
|
A coś z nią jest nie tak ?
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Glowa
|
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Bartek
|
Pytam serio.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
dziuba
|
no właśnie a czemu nie podobają się wam zajęcia z Panią Borkowską?
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Glowa
|
A ja na serio nie zamierzam odpowiadać.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
GRUPIŃSKA
|
Używając słów "politycznie"poprawnych należy stwierdzić, że zajęcia te są dość...niestandardowe.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Bartek
|
Cóż, moje pytanie zostało zignorowane
Mnie się wydaje, że są to dość standardowe ćwiczenia. Przez standardowe ćwiczenia rozumiem to, że wymagają dużo więcej aktywności niż wykład (sprawdziany, referaty, dyskusje itd.). Jeśli jednak dla kogoś nie są to standardowe ćwiczenia, to na czym polega ich niestandardowość ? |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
GRUPIŃSKA
|
Nie dla kogoś tylko dla mnie-nie używam pseudonimu, lecz nazwiska, stąd identyfikacja nie powinna Ci sprawić problemu;))
To co dla Ciebie na zajęciach jest standardowe, dla mnie nie jest. Jakkolwiek słuszny jest pierwotny zamysł tych ćwiczeń, to realizacja niestety kiepska. Zastanawiam się, na ile pomocne są nam wymienione w Twojej wypowiedzi elementy. Owszem, robienie wejściówek jest niezłą formą aktywizacji. Natomiast sprawdza to co najwyżej „obkucie” a nie myślenie czy rozumienie tekstu, bowiem z przygotowanymi wczesniej tekstami pozostajemy sami. Trzeba przyznać, że jest to odmienny kierunek działania niż ma ks. Skobel. Można to było zaobserwować podczas poniedziałkowych zajęć-nie łatwo nam było odpowiadać na zadane przez księdza pytania, choć niewątpliwie tekst został przez nas przerobiony. I to zapewne nie dlatego, że wielu z nas nie miało przed oczami artykułu. Podobnie zresztą jest z encyklikami, które wymagają głębokiej refleksji a nie eksperymentów, bazujących na naczelnym temacie…Myślę ponadto, że brakuje na ćwiczeniach rzeczowych dyskusji-takich, które by weryfikowały wątpliwości poprzez wskazanie oficjalnego nauczania Kościoła; takich, które pokazywałyby problem ujęty na wielu płaszczyznach; takich wreszcie, które pozwalałyby wypowiedzieć swoje zdanie bez obawy, że natychmiast ktoś to skrytykuje. Z takich dialogów-nawet będąc tylko słuchaczem-można sporo cennych informacji wydobyć. Koronnym przykładem potwierdzającym naszą niedostateczną wiedzę, a jednocześnie ogromną potrzebę znajomości podstawowych zagadnień z zakresu (jak sądzę nie tylko)moralności była poruszona niechcący tematyka dotycząca antykoncepcji...Zdobywanie informacji na własną rękę-jak się okazuje-może być niewystarczające, a często po prostu błędne. W moim przekonaniu ujawnia się przerost ambicji i kreatywności (przypominającej mi nieco etap wczesnoszkolny)ze strony Pani Borkowskiej nad rzeczywistymi potrzebami studentów(a w dużej mierze przyszłych katechetów). Pragnę podkreślić, że egzamin będziemy wkrótce zdawać z faktycznej wiedzy, nie zaś z wymyślanych projektów. Podobnie może być również w życiu…Trudno mi się dziwić, że zewsząd słychać bunt i niezadowolenie. Ponadto, studiując równolegle na 2 kierunkach, mam to szczęście doświadczyć, jak mogą wyglądać ciekawe ćwiczenia. Ciekawe w swej prostocie a jednocześnie ubogacające dotychczasową wiedzę. Moim zdaniem bardzo standardowe. Domyślam się, że wiesz co chcę powiedzieć, bo zapewne miałeś podobne odczucia na swoich studiach. Byłby to namacalny dowód na to, że interesujące zajęcia to nie fikcja… Mam nadzieję, iż tym razem nie masz poczucia, że Twoje pytanie zostało zignorowane. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 1 raz |
Bartek
|
Ten "kogoś" nie oznaczał w żadnym wypadku zignorowania twojej osoby, po prostu moje pytanie odnosiło się do większej grupy osób, które, jak mniemam, są ewidentnie nie zadowolene z formy ćwiczeń. Jeśli jednak cię uraziłem, to bardzo przepraszam.
To, że uważam przebieg tych ćwiczeń za dość standardowy, nie oznacza tym samym, że uważam te ćwiczenia za wzorcowo prowadzone (również mam doświadczenie z 2 kierunki ćwiczeń prowadzonych na bardzo wysokim poziomie). Rzeczywiście, w większości zgodziłbym się z twoimi zarzutami wobec pani doktorantki. Po prostu chciałem przeczytać jakąś merytoryczną wypowiedź na temat negatywnych stron krytykowanych tutaj ćwiczeń, a nie marzenia o tramwaju, który nie wyhamuje Tyle. Pozdr. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez Bartek dnia Śro 23:07, 30 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy |
GRUPIŃSKA
|
Nie masz za co przepraszać-nie uraziłeś mnie, cały ten kontekst bardziej mnie rozbawił niż rozwścieczył)))
Prawdę powiedziawszy cieszę się, że został podjęty temat dotyczący naszych ćwiczeń. Bardzo szanuję rzeczowe dyskusje. Nie mniej cenię konstruktywne polemiki-w moim przekonaniu są one najbardziej wartościowe. Uczą zarówno akceptacji odmiennego zdania(co wbrew pozorom nie jest wcale proste)jak i odpowiedniej argumentacji własnych opinii, by móc przekonać do swoich racji. Jestem forumowiczem od niedawna i przyznam, że trochę mi tu takich dysput brakuje. Choć jednocześnie jestem w stanie zrozumieć, że nie każdy ma ochotę i czas dzielić się swoimi refleksjami. Tak czy owak jestem niezwykle ciekawa, jakie spostrzeżenia na temat zajęć z p. Borkowską mają pozostali uczestnicy forum:) pozdrawiam |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Neon
|
ja mam bardzo złe. myśle że p Borkowska na siłe próbuje nam znalezc zajecie na dni ktore mamy wolne od zajec i to nasza sprawa jak spedzimy ten wolny czas. Wiecie co mam na myśli? jej propozycje wyprawy do hospicjum. i inne tego typu rzeczy. Aborcja, Eutanazja? oczywiście, że jestem przeciw i mam swoje zdanie ale ja po pierwsze nie mam zdolności by przekazywać swoja wiedze a poza tym by napisac jakis referat to musze poswiecic troche czasu na znalezienie materiałow. one sie nie biorą z głowy.(Co in nego z mgr tu trzeba będzie posiedzieć). Czyli inaczej mówiąc musze zapomniec o wolnym czasie i o odpoczynku do którego każdy ma prawo nawet sam Bóg a mi to ostatnio niedziele zajmuje.
A co do zaliuczania encyklik to myślę ze najpierw powinny być one omowione bo samo wykucie i zaliczenie ich na kolosie nie gwarantuje ze bedziemy w stanie przekazac ich tresc w przyszlosci. Czy ktoś cokolwiek rozumie z jakiejkollwiek encykliki ktora byla na kolokwium (oczywiscie bez zaglądania do niej)? A co do używania pseudonimów to ja go tak naprawdę nie używam jakbyście pomyśleli to byście zrozumieli dlaczego tak się podpisuje i kim jestem. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
dziuba
|
ja nie wiem kim jesteś jesli już
nie jestem z tej grupy, ale słyszałam coś niecoś o tych zajęciach i tak np. o wyprawie do hospicjum, i uważam, ze po pierwsze iść tak sobie i zawracać ludziom gitare, każdy z osobna, no dobra po trzy góra cztery osoby- to cos nie tak, a po drugie- nie wszyscy sie nadają na tego typu wizyty |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Borkowska |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.