Mezalians europejski

"Dziennik": Europa powinna mieć wspólny podręcznik do historii - uważa niemiecka minister Annette Schavan. Chodzi o to, by tożsamość narodową przyszłych pokoleń obywateli Unii zastąpić poczuciem przynależności do zjednoczonej Europy.

Kiedy przeciwnicy wstąpienia Polski do UE mówili, że nasz kraj utraci część suwerenności, wyśmiewano się z nich i wytykano palcami. Wspólny podręcznik do historii jest niczym innym, jak próbą rozmydlenia rzeczywistej historii każdego europejskiego kraju z osobna, w tym Polski. To nachalna próba stworzenia wspólnej historii, której nie było i nie będzie. Kraje UE nie są powiązane ze sobą na wzór Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. UE miała być formą unifikacji gospodarczej, nie zaś kulturowej.
Zresztą sprawa podręcznika to nie jedyny wypadek mieszania się zbyt nachalnie i ordynarnie europejskich polityków w sprawy zastrzeżone, jak by się mogło wydawać, poszczególnym krajom. Otóż Komisja Europejska zamierza podać Polskę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości za karę, jaką UKE (Urząd Komunikacji Elektronicznej) nałożył na TP S.A. za zbyt wysokie ceny utrzymania łącza. Wiemy, jaka jest sytuacja na rynku usług telekomunikacyjnych i internetowych, zatem decyzja UKE wydaje się całkiem sensowna. Może wysoka kara wreszcie sprawi, że polski monopolista zmieni swą politykę rynkową. Ale jednak KE wie od nas lepiej i zaskarży nas do sądu, europejskiego oczywiście...

i wierzysz, że z tymi książkami to tak będzie? Confused

Nie wiem, czas pokaże, jednak są wyraźne sygnały, świadczące o chęci utworzenia z UE jakiegoś sztucznego tworu - państwa. Zawsze podobało mi się określenie Związek Socjalistycznych Republik Europejskich Confused

Historia kołem się toczy.

Wystarczy spojrzec na historie wlasnie, a mianowicie dzielo Aleksandra Wielkiego. Nic nowego pod sloncem i na tej ziemi, nie ma sie czym niepokoic;)

E tam, jak przestaniemy się martwić, to nie będzie o czym pisać na forum Smile

A tak przynajmniej każdy może wtrącić swoje trzy grosze.